poniedziałek, 14 października 2013

Sleek Graphite.



Grafitowa dzidzia się kłania! :)

Moja paletka jest wersją testerową, więc nie posiadam z tyłu napisów.

Graphite 573 (bez nazw):

1. biel. perła 4/5

2. cielisty. perła 4/5

3. - 7. co ton ciemniejsze szarości/srebra/metaliczne. perły 4/5





8. grafit z drobinkami. perła 5/5 

9. czerń. satyna 5/5

10. szary opalizujący na fiolet. perła 4/5

11. zimny stalowy fiolet. perła 5/5

12. cieplejszy fiolet. perła 5/5 


pereł - 11
matów - 0
satyn - 1

Jak to się przedstawia live?
Klik:


Istnienia tej paletki nie do końca rozumiem, ale skoro wyszła Good Girl z samymi różowymi cieniami, to i można było wydać same grafity i szarości. Zestaw kolorystyczny na pierwszy rzut oka jest łudząco podobny do Bad Girl, ale takie same nie są. Dublują się faktycznie dwa pierwsze jasne cienie, któreś ze sreber i czerń, ale zamiast zieleni czy granatów mamy więcej metalicznych barw i dwa fiolety. Bardzo dobra pigmentacja zapewnia o trwałości smokey jakie dzięki Graphite stworzymy.
Moja kasetka wiele przeszła w transporcie, nie mam lusterka, wieko jest pęknięte i dwa cienie były naprawiane ale nadal służy wyśmienicie.

Paleta limitowana, niedostepna, wręcz unikatowa na dzień dzisiejszy.


2 komentarze:

  1. 11 kolorek cudo,uwielbiam takie fiolety :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja ostatnio częściej sięgam po wszelakie chłodne tony wśród cieni :D

      Usuń