wtorek, 19 listopada 2013

Sleek Paraguya.


  
Coś ciepłego w te chłodne dni!
Z limitowanej edycji:



Paraguaya 602:

1.  Parfait - cielisty. perła 4/5

 2.  Blush - jasny róż. mat 4/5

 3.  Cameo - ciemniejsz o ton róż. mat 4/5


 4.  Persian Orange - pomarańczowy. perła 5/5

 5. Peach Gold - pomarańcz opalizujący na złoto. perła 5/5

 6. Sandstone - krem z nuta różu. mat 4/5

 7. Bellini - jasne złoto. perła 4/5

 8. Redstone - brzoskwinia. mat 4/5

 9. Persimmon - łosoś. mat 4/5

 10. Tangelo - pomarańcz. mat 5/5

 11. Bittersweet - popiel. mat 5/5

 12.  Stone - zimny  szary brąz. mat 5/5

pereł - 4
matów - 8  
satyn - 0
Jak się to przedstawia live?
Klik:

Eksplozja ciepłych tonów. Smakowite pomarańcze, brzoskwinie i łososie. Otulić to wszystko można kremem i złotem. O obłędnym zimnym, szarym brązie mogłabym poematy pisać. Co za odcień! Podobny, ale niestety nie identyczny jest w Bohemian...ale np. cień Bittersweet to już istna bajka. Taki popiel wśród tych wszystkich słodyczy jest faktycznie czymś gorzkim. I przydatnym. Świetna pigmentacja poraz kolejny.

Paletka limitowana z Avoir la peach (dostępna była z różem i pout polish'em).

 Jakie macie o niej zdanie?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz