niedziela, 1 grudnia 2013

Sleek Primer.

 Dziś o jedynej palecie z kremowymi bazami :)



 Primer 600:

1.  Moonshine - biel 4/5

 2.  Calypso - niebieski 5/5

 3.  Ultra Violet - fiolet 4/5

4.  Dare Devil - czerwień 4/5

 5. Pink Frost - róż 4/5

 6. Silver Lining - srebro 4/5

7. Noir - czerń 4/5

 8. Peach - cielisty 4/5

9. Money Tree - zieleń 4/5

 10. Truffle - brąz 5/5

 11. Money Honey - złoty 4/5

 12.  Hot Wired! - pomarańcz 5/5

pereł - (12)
matów -  \  kremowe - 12
satyn -   (12)
Jak to się przedstawia live?
Klik:

Z primerami jest tak, że nie są one ani potrzebne na mus, ani nie należy rzucać nimi w kąt. Są kremowe (jak to bazy), bardzo dobrą pigmentację, wykończenie perłowo-satynowe. Jako cienie w kremie solo się nie sprawdzają..rolują się i znikają. Jako bazy (również solo) podbijają kolor i nasycenie cieni, matom nadają satynowe wykończenie. Najlepszy ich efekt jest jednak jeśli nałożymy swoją ulubioną bazę, na nią wybrany primer i następnie cień. Wtedy mamy pewność, że nic się nie zetrze, nie zroluje, ale i kolory nie będą wyblakłe :)
Moja paletka posiada folię, gdzie są błędnie wydrukowane nazwy. Ja dodałam już w opisach poprawną kolejność :)
Paletka jest w regularnej sprzedaży.

Co sądzicie o tej palecie?

2 komentarze:

  1. Ciekawe, chcoć w sumie wolałabym po prostu mieć bazę, która podbija kolor cienia. Mnie odstrasza to rolowanie, z bazą się nie roluje?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mnie nie - próbowałam na swóch bazach i kredce jumbo z NYX'a i się trzyma :)

      Usuń